Reaktywacja Warszawskiej Grupy Czarnej Oliwki – spotkanie w Sushi Akademii

W dniu 09.03.2019, po blisku pięciu latach przerwy w spotkaniach naszego grona, odbyło się spotkanie reaktywacyjne Warszawskiej Grupy Czarnej Oliwki. Gospodarzem spotkania był Tomek. Spotkaliśmy się w prowadzonej przez niego Sushi Akademii na Żoliborzu. Z racji tego, że Tomek zadeklarował, iż przygotuje sushi, jako temat przewodni naszej uczty wybraliśmy kuchnię azjatycką. Uczestnicy spotkania podjęli wyzwanie przygotowania dań nawiązujących do tematu przewodniego, choć pojawiły się też potrawy odbiegające od niego.

Udało się zgromadzić grono 16 osób i wszyscy z nas są pełni zapału, aby spotykać się, tak jak kiedyś, co miesiąc. Będziemy spotykać się w różnych formułach – czasem będą to spotkania tematyczne domowe a innym razem spotkania w restauracjach, aby wspólnie poznawać nowe miejsca na gastronomicznej mapie Warszawy i serwowane w nich dania. Zostało ustalone, że spotkania restauracyjne będą się odbywać cyklicznie w pierwszy wtorek miesiąca, z wyjątkiem miesięcy, kiedy umówimy się na spotkania domowe.

A oto, co Warszawscy Oliwkowicze przygotowali na spotkanie reaktywacyjne.

IMG_6336[1] m

Sałatka z kaczką, makaronem i mandarynkami przygotowana przez Krysię.

IMG_6338[1] m

Brukselka po tajsku z dodatkiem orzechów nerkowca przygotowana przez Black Mambę.

IMG_6339[1] m

Kimchi przygotowane przez Black Mambę.

IMG_6340[1] m

Wędliny przywiezione przez Jacinto: suszony schab domowej roboty, ukraińska wędlina słoika i polska słonina wojskowa.

IMG_6341[1] m

Ciasto arabskie z kaszy manny z migdałami i wiśniami przygotowane przez Agnieszkę.

IMG_6342[1] m

Tajska sałatka z pieczonego bakłażana z szalotką, orzeszkami ziemnymi, świeżą kolendrą, tajską bazylią, udekorowana krewetkami i cząstkami jajka na twardo przygotowana przez Hanię-Kasię.

IMG_6344[1] m

Ciasto miodownik przyniesione przez Marzenę z warsztatów kuchni czeczeńskiej, na których była bezpośrednio przed naszym spotkaniem.

IMG_6345[1] m

Pierwsza z tac sushi przygotowanych przez gospodarza spotkania Tomka. Na sushi uczestnicy spotkania rzucili się łapczywie w pierwszej kolejności, z wyjątkiem Tomka, który sushi robi od wielu lat zawodowo, a także szkoli przyszłych sushi masterów oraz amatorów w zakresie jego przyrządzania, ale sam już go nie jada (z przesytu tym daniem).

IMG_6346[1] m

Druga z tac sushi przygotowanych przez Tomka.

IMG_6347[1] m

Śledzie przytowane przez Jacinto wg przepisu Saszy z Kaliningradu. Świeże śledzie Jacinto zamarynował w soli, cytrynie z dodatkiem liścia laurowego, ziela angielskiego i cukru.

IMG_6348[1] m

Makaron chiński z orzeszkami i fasolką szparagową przygotowany przez Lucy.

IMG_6349[1] m

Spring rollsy z krewetkami, mango, ogórkiem i sosami przygotowane przez Sabinę.

IMG_6350[1] m

Nakładany hermelin – czeska przekąska do piwa przygotowana przez Jacinto. Co prawda nie było to danie azjatyckie, ale to nie szkodzi – najważniejsze, że pyszne. Jacinto zamarynował camembert w dwóch wersjach: jeden był z dodatkiem czosnku, rozmarynu i liścia laurowego, drugi z cebulą, papryką słodką i ostrą oraz czosnkiem.

IMG_6352[1] m

Placuszki z kimchi z dodatkiem sosów przygotowane przez Marzenę.

IMG_6354[1] m

Koktail z krewetek przygotowany przez Marzenę. Oprócz krewetek był w nim ogórek, seler naciowy, sałata lodowa, świeże chilli i sos z majonezu, ketchupu, tabasco, sosu Worcester, brandy i papryki wędzonej chipotle. Po bokach widać ciecierzycę z dodatkiem miąższu kokosa i przypraw ugotowaną przez Zuzkę, która podała danie z chlebkami indyjskimi.

IMG_6355[1] m

Kurczak z Garam Masala i pieprzem syczuańskiem – bardzo aromatyczne, wyraziste w smaku, pikantne danie ugotowane przez Małgosię. Było podane z ryżem i świeżą kolendrą.

IMG_6356[1] m

Butter chicken ugotowany przez Jacinto. Danie również było podane z ryżem.

Spotkanie w restauracji Why Thai Food&Wine – relacja

Niedawno spotkaliśmy się w gronie Warszawskich Oliwkowiczów w restauracji Why Thai Food&Wine, która mieści się w okolicy gmachu Sejmu, przy ul. Wiejskiej 13. Wrażenia kulinarne mieliśmy różne zależnie od tego, co poszczególne osoby zamówiły. Pochwały zebrały przekąski: grillowane kalmary z domowym sosem chili i salsą z mango, sajgonki z kurczakiem i kaczka w tortilli, a także niektóre dania główne: kaczka z sosem z ananasa i pasty curry, okoń z warzywami i tajską bazylią, curry wegetariańskie i z kurczakiem. Słabiej wypadły wołowina z warzywami i tajską bazylią oraz Pad Thai, które były mało wyraziste w smaku. Wszystkim dał się we znaki długi czas oczekiwania na potrawy. Porażką okazał się deser – kleisty ryż z mango, z którego zjadliwe były tylko owoce i na który trzeba było czekać ok. 30 minut, zamiast obiecanych przez kelnera 3. Stosunek wielkości potraw i jakości serwisu do cen niezbyt zachęcający, w szczególności, że ryż bądź makaron nie są wliczone w cenę dania głównego. Wino domowe (55 zł/butelkę) całkiem przyzwoite w smaku.

Chipsy krewetkowe z sosem Satay

Chipsy krewetkowe z sosem Satay

Makaron z grzybami shitake i marchewką

Makaron z grzybami shitake i marchewką

Kaczka z ananasem - specjalność szefa kuchni

Kaczka z ananasem – specjalność szefa kuchni

Wołowina z warzywami i tajską bazylią

Wołowina z warzywami i tajską bazylią

Pad Thai z krewetkami

Pad Thai z krewetkami

Okoń z warzywami i tajską bazylią

Okoń z warzywami i tajską bazylią

Czerwone curry z kurczakiem

Czerwone curry z kurczakiem

Zielone curry z warzywami

Zielone curry z warzywami

Sajgonki z kurczakiem

Sajgonki z kurczakiem

Sajgonki z kurczakiem

Sajgonki z kurczakiem

Grillowane kalmary z sosem chili i salsą z mango

Grillowane kalmary z sosem chili i salsą z mango

Deser - ryż kleisty z mlekiem kokosowym i owocami

Deser – ryż kleisty z mlekiem kokosowym i owocami

Spotkanie mikołajkowe Warszawskiej Grupy Czarnej Oliwki

Wczoraj spotkaliśmy się u Małgosi z okazji niedawnych Mikołajek oraz zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Jak zwykle przynieśliśmy przyrządzone przez siebie potrawy. Tym razem wymieniliśmy się też prezentami i bardzo się nam to spodobało – będziemy ten zwyczaj powtarzać na kolejnych spotkaniach z okazji świąt.

Na zdjęciach można obejrzeć dania, które Oliwkowicze przyrządzili na wczorajsze spotkanie.

Krystow zaserwował smażone rydze

Krystow zaserwował smażone rydzeKrystow zaserwował smażone rydze

Kutia przyrządzona przez Agnieszkę

Kutia przyrządzona przez Agnieszkę

Paluchy z ciasta francuskiego były dodatkiem do zupy grzybowej ugotowanej przez Sabinę

Paluchy z ciasta francuskiego były dodatkiem do zupy grzybowej ugotowanej przez Sabinę

Nathan przygotował bread&butter pudding

Nathan przygotował bread&butter pudding

Sernik upieczony przez Krysię

Sernik upieczony przez Krysię

Korzenna tarta z dynią upieczona przez Zuzę

Korzenna tarta z dynią upieczona przez Zuzę

Śledzie od Agnieszki

Śledzie od Agnieszki

Dania Oliwkowiczów

Dania Oliwkowiczów

Ryba faszerowana przygotowana przez Basię

Ryba faszerowana przygotowana przez Basię

Śledzie w śmietanie przygotowane przez Black Mambę

Śledzie w śmietanie przygotowane przez Black Mambę

Ryba po grecku przyrządzona przez Dominikę

Ryba po grecku przyrządzona przez Dominikę

Mini quiche z łososiem i porem przyrządzone przez Hanię-Kasię

Mini quiche z łososiem i porem przyrządzone przez Hanię-Kasię

Indyk w sosie śliwkowym przyrządzony  przez Lucy

Indyk w sosie śliwkowym przyrządzony przez Lucy

Spotkanie mikołajkowe Oliwkowiczów

Najbliższe spotkanie Warszawskiej Grupy Czarnej Oliwki planowane jest na 8-go grudnia, na godz. 17-tą. Tym razem będziemy gośćmi Małgosi. W związku z tym, że spotkanie wypada w okolicy Mikołajek, przewidujemy okazjonalną zabawę – przynosimy drobne prezenty kulinarne, które w trakcie spotkania będziemy losować. Uzgodniliśmy, że nazwy prezentów mają rozpoczynać się na literę „O”. Ponadto przynosimy przyrządzone przez siebie dania. Kulinarny temat przewodni spotkania to dania wigilijne i bożonarodzeniowe.

Spotkanie Warszawskiej Grupy Czarnej Oliwki w październiku 2012

Zapraszam na kolejne spotkanie Warszawskiej Grupy Czarnej Oliwki. Tym razem wybieramy się do pizzerii/restauracji Diavola, która od kilku miesięcy działa na Woli, przy ul. Skierniewickiej 21 lok. 8D (wejście od Płockiej). Proponuję termin 15.10.2012 (poniedziałek), godz. 18.00. Restauracja jest prowadzona przez firmę, która zajmuje się sprowadzaniem produktów spożywczych z Włoch. Wcześniej prowadzili pizzerię La Bufala przy Siennej, którą sprzedali i otworzyli nowy lokal, właśnie Diavolę. Do nowego miejsca zabrali kucharzy z Siennej. W La Bufali byliśmy grupą w ub. roku. Chęć udziału w spotkaniu zgłaszamy tu lub na stronie naszej grupy na FB.

Relacja ze spotkania oliwkowego w restauracji Olive Garden

W ubiegły czwartek wybrałyśmy się w składzie Black Mamba, Hania-Kasia i Małgosia do restauracji Olive Garden, która od niedawna działa w Warszawie, przy ul. Pereca 2. Restauracja ma elegancki wystrój i bardzo dobrą obsługę. Ciekawostką jest system pagerów do przywoływania obsługi – jednym z przycisków małego urządzenia ustawionego na stole przywołuje się kelnera, gdy chce się złożyć zamówienie, drugim, gdy chce się poprosić o rachunek.

Wnętrze restauracji Olive Garden

Wnętrze restauracji Olive Garden

Pager do przywoływania kelnera

Pager do przywoływania kelnera

Warto się wybrać do Olive Garden na hummus ze smażoną wołowiną lub kurczakiem, który był pyszny. Zachwalany przez kelnera „Jerusalem mix” opisany w menu jako smażone kawałki kurczaka, z wątróbką, cebulą i orientalnymi przyprawami okazał się nieco gorszym wyborem – mięso było raczej duszone niż smażone – dużo było na talerzu sosu własnego, który wydzielił się ze składników potrawy, a przyprawami obsypany był głównie talerz, w samej potrawie były słabo wyczuwalne. Niektóre z grillowanych warzyw zamówionych jako dodatek były przypalone. Nieudane były również trójkąty z ciasta nadziewane serem i szpinakiem – ciasto okazało się zbyt miękkie. Na dużą pochwałę zasługuje reakcja kelnera, który zainteresował się, dlaczego przekąska nie smakowała i poszedł wyjaśnić nieudane wykonanie dania z szefem kuchni – okazało się, że winna była niewłaściwa mąka. W ramach rekompensaty wszystkie z nas dostały deser na koszt restauracji – to bardzo miły gest.

Potrawy, które jadłyśmy w restauracji Olive Garden można obejrzeć na poniższych zdjęciach.

Hummus ze smażoną wołowiną

Hummus ze smażoną wołowiną

Jerusalem mix z grillowanymi warzywami jako dodatkiem

Jerusalem mix z grillowanymi warzywami jako dodatkiem

Danie o nazwie Tajen

Danie o nazwie Tajen

Trójkąty z ciasta ze szpinakiem

Trójkąty z ciasta ze szpinakiem

Deser

Deser

Ogólnopolski Konkurs na Najlepszą Restaurację Sushi 2012

W najbliższą niedzielę, 26-go sierpnia, w restauracji Izumi Sushi, przy ul. Biały Kamień 4 w Warszawie odbędzie się ciekawe wydarzenie, a mianowicie Ogólnopolski Konkurs na Najlepszą Restaurację Sushi 2012. Będzie to druga edycja konkursu. Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy – to właśnie Izumi Sushi została uznana przez jury konkursowe za Najlepszą Restaurację Sushi 2010.

Oto kilka informacji na temat planowanej imprezy pochodzących z materiałów organizatorów, Warszawskiego Centrum Promocji i portalu http://www.sushi-online.pl/
.
„Program Ogólnopolskiego Konkursu na Najlepszą
Restaurację Sushi 2012 został zaplanowany w taki
sposób, aby każdy znalazł w nim coś dla siebie. Seminaria,
warsztaty i pokazy – wszystko po to, aby zadowolić gusta
polskich konsumentów. Konkurs gościć będzie wiele
znanych osobistości, przedstawicieli Ambasady
Japońskiej, rodowitych Japończyków, specjalistów z
branży gastronomicznej, przedstawicieli najwyższej
jakości marek japońskich na polskim rynku i uczonych z
zakresu kultury japońskiej.

W tym roku najważniejszą i największą atrakcją będzie sam Konkurs na Najlepszą
Restaurację Sushi 2012. Już po raz drugi przeprowadzimy najbardziej miarodajny i
opiniotwórczy konkurs będący najważniejszym wydarzeniem gastronomicznym
dotyczącym kuchni japońskiej w Polsce.

Druga edycja konkursu mająca na celu wyłonienie
najlepszej polskiej restauracji sushi. Sushimasterzy będą
przygotowywali sushi – wizytówki swoich firm. Efekty ich
pracy oceni jury złożone z największych polskich i
zagranicznych specjalistów.”

Relacja ze spotkania wigilijnego Oliwkowiczów

W ubiegłą sobotę, 17.12.2011, odbyło się spotkanie Oliwkowiczów. Oto zdjęcia potraw, których mieliśmy okazję wspólnie spróbować.

Pomarańczowo-rumowa polenta z bakaliami przyrządzona przez Lucy

W tym roku Krystow miał konkurencję – kutię przyrządziła także Agnieszka.

Kutia przyrządzona przez Agnieszkę

Kutia przyrządzona przez Agnieszkę

Lucy przyrządziła w tym roku dwie potrawy – dorsza ze śliwkami i orzechami włoskimi oraz deser – pomarańczowo-rumową polentę z bakaliami.

Dorsz ze śliwkami i orzechami przygotowany przez Lucy

Dorsz ze śliwkami i orzechami przygotowany przez Lucy

Rillettes z łososia na grzankach - przystawka przyrządzona przez Hanię-Kasię

Rillettes z łososia na grzankach - przystawka przyrządzona przez Hanię-Kasię

Śledzie od Agnieszki i Krzysztofa

Śledzie od Agnieszki i Krzysztofa

Śledzie z grzybami marynowanymi i korniszonami od Krystyny

Śledzie z grzybami marynowanymi i korniszonami od Krystyny

Po długiej nieobecności ponownie pojawili się w naszym gronie Szymanowie: Iza, Tomek i Wiktoria. Tomek, jak zwykle, przygotował pyszne dania: pierogi z kapustą i grzybami oraz rybę po tajsku. Tomek przyniósł też obiecane wina austriackie, których z przyjemnością spróbowaliśmy (bardzo dobre).

Pierogi z kapustą i grzybami od Szymana

Pierogi z kapustą i grzybami od Szymana

Pyszne pierogi przyrządzone przez Szymana

Pyszne pierogi przyrządzone przez Szymana

Ryba po tajsku od Szymana

Ryba po tajsku od Szymana

Pyszna duszona cukinia z suszonymi pomidorami przyrządzona przez Asię

Pyszna duszona cukinia z suszonymi pomidorami przyrządzona przez Asię

Krystow przygotował kutię, a Asia oprócz rewelacyjnej, duszonej cukinii także sałatkę z rukoli, suszonych pomidorów, parmezanu i kaparów.

Kutia od Krystowa i sałatka od Asi

Kutia od Krystowa i sałatka od Asi

Ivy urządził nam krewetkową ucztę.

Ivy podał krewetki z roztopionym masłem

Ivy podał krewetki z roztopionym masłem

Emilka przyrządziła pierogi z kurkami oraz deser z serka mascarpone. Obie potrawy były pyszne.

Pierogi z kurkami od Emilki

Pierogi z kurkami od Emilki

Deser od Emilki

Deser od Emilki

Jedliśmy też wspaniałe sery francuskie przywiezione przez Mambę, które niestety nie zostały uwiecznione na zdjęciu.

Dziękujemy gospodyni za zaproszenie i gościnę. Szkoda, że nie udało się zgromadzić pełnego składu Oliwkowiczów. Brakowało nam tych, którzy nie mogli przybyć.

Relacja ze spotkania wigilijnego Oliwkowiczów

Wczoraj odbyło się spotkanie Oliwkowiczów, na które przygotowaliśmy dania inspirowane wigilią Bożego Narodzenia. Obecni byli: gospodyni spotkania, Małgosia, jej córka, Ania, Andykowie, Andrzej „Ivy”, Ania i Ala zaproszone przez Małgosię, Arek i Sabi, Black Mamba, Hania-Kasia, Jarek, Kasia i Kris, którzy przyszli ze swoim kolegą Tomkiem, Krys Dobrodziej, który przybył z nową uczestniczką Justyną oraz Lucy, czyli w sumie 19 osób.

Lista gości

Lista gości

Małgosia, jak zwykle, pięknie nakryła stół na nasze spotkanie i przygotowała się do niego bardzo profesjonalnie – wydrukowała nawet listę gości wraz z daniami, który zaplanowaliśmy przygotować.

Wigilijny stół oliwkowy

Wigilijny stół oliwkowy

Zimne przekąski już na stole

Zimne przekąski już na stole

Na początek spróbowaliśmy zimnych przekąsek: przygotowanej przez Kasię sałatki z buraków, fasoli i ogórków kwaszonych oraz przygotowanego przez Lucy pysznego dorsza ze śliwkami i orzechami włoskimi.

Sałatka z buraków i fasoli

Sałatka z buraków i fasoli

W przyrządzeniu sałatki pomagał Kasi jej kolega, Tomek. Kolorowa sałatka ładnie prezentowała się na stole i była smacznym, lekkim wstępem do kolejnych dań.

Dorsz ze śliwkami i orzechami włoskimi przyrządzony przez Lucy

Dorsz ze śliwkami i orzechami włoskimi przyrządzony przez Lucy

Lucy przyrządziła rybę na zimno. Bazą do dania był świeży dorsz z Ustki, którego Lucy kupiła w jednym ze stoisk w pasażu handlowym koło Hali Mirowskiej. Ryba była pyszna sama w sobie a sos śliwkowy i orzechy włoskie były jej smakowitym dopełnieniem.

Polewka piwna w trakcie gotowania

Polewka piwna w trakcie gotowania

W następnej kolejności zdegustowaliśmy pyszną tartę z porami i pomidorami przyrządzoną przez Kasię.

Tarta z porami i pomidorami przyrządzona przez Kasię

Tarta z porami i pomidorami przyrządzona przez Kasię

Kolejną przekąską, której spróbowaliśmy, były przyrządzone przez Andyków bliny ze śledziem.

Bliny ze śledziem przyrządzone przez Andyków

Bliny ze śledziem przyrządzone przez Andyków

Justyna, która po raz pierwszy uczestniczyła w spotkaniu oliwkowym, przygotowała sałatkę ziemniaczaną w amerykańskim stylu z dodatkiem świeżego ogórka i sosu Cezar.

Sałatka ziemniaczano-ogórkowa przyrządzona przez Justynę

Sałatka ziemniaczano-ogórkowa przyrządzona przez Justynę

Po zimnych i ciepłych przekąskach przyszedł czas na zupę. Małgosia zaserwowała ugotowaną przez siebie pyszną polewkę piwną, do której dodatkiem był biały ser.

Polewka piwna z białym serem

Polewka piwna z białym serem

Polewka piwna z dodatkiem białego sera okazała się pyszną, bardzo oryginalną w smaku zupą.

Polewka piwna ugotowana przez Małgosię

Polewka piwna ugotowana przez Małgosię

Po zupie przyszedł czas na kapustę z grochem przyrządzoną przez mamę Jarka, który nalegał na to, aby uwiecznić ją na zdjęciu w swojskim stylu, czyli na patelni.

Kapusta z grochem ugotowana przez mamę Jarka

Kapusta z grochem ugotowana przez mamę Jarka

Kapusta z grochem, którą zaserwował Jarek, bardzo smakowała Oliwkowiczom. Swojskim daniem też można podbić nasze podniebienia.

Kapusta z grochem już na stole

Kapusta z grochem już na stole

W następnej kolejności pojawiły się na stole dania na ciepło: przepyszne owoce morza z warzywami i sezamem przyrządzone przez Arka i Sabi oraz sola zapiekana z warzywami, domowym pesto i grzankami przyrządzona przeze mnie, czyli Hanię-Kasię.

Owoce morza z warzywami i sezamem przyrządzone przez Arka i Sabi

Owoce morza z warzywami i sezamem przyrządzone przez Arka i Sabi

Sola została zapieczona wraz warzywami korzeniowymi (marchewką i pietruszką) ugotowanymi uprzednio na parze, domowym pesto ze świeżej bazylii, pestek dyni, parmezanu, oliwy i czosnku, śmietanką, przybrana grzankami z chleba tostowego, oliwkami i kaparami. Warto przyrządzać pesto samodzielnie – jest smaczniejsze, o wiele bardziej aromatyczne, ma piękny, intensywny kolor i nie jest tak słone jak gotowy produkt.

Sola zapiekana przyrządzona przez Hanię-Kasię

Sola zapiekana przyrządzona przez Hanię-Kasię

Kolejnym daniem były zaserwowane przez Andrzeja „Ivy’ego” krewetki gotowane z dodatkiem rozpuszczonego masła – niestety z nadmiaru wrażeń kulinarnych przeoczyłam uwiecznienie ich na zdjęciu, w każdym bardzo smakowały Oliwkowiczom.

Makowiec upieczony przez Anię

Makowiec upieczony przez Anię

Na koniec przyszła pora na desery, których nie zabrakło na oliwkowym stole. Oprócz wspaniałych potraw były też domowe nalewki przygotowane przez naszych specjalistów od domowych trunków, czyli Krisa Kissa i Krysa Dobrodzieja.

Kutia przyrządzona przez Krysa Dobrodzieja

Kutia przyrządzona przez Krysa Dobrodzieja

Słodkim zakończeniem wieczoru były: zapiekanka ze słodkich ziemniaków przyrządzona przez Justynę, kutia przygotowana przez Krysa, makowiec upieczony przez Anię oraz pyszne tiramisu przyrządzone przez Ewę.

Porcja kutii w wersji dietetycznej

Porcja kutii w wersji dietetycznej

Dań do spróbowania było tak wiele, że nie wszyscy byli w stanie skusić się na pełnowymiarową porcję deseru, jednakże wszystkiego trzeba było spróbować.

Tiramisu przyrządzone przez Ewę

Tiramisu przyrządzone przez Ewę

Tiramisu przyrządzone przez Ewę było pysznym, kulinarnym zakończeniem wieczoru, ale tylko kulinarnym, bo rozmowy przy oliwkowym stole zakończyły się dopiero po północy.

Wspaniałe spotkanie, niezapomniane wrażenia kulinarne i nie tylko, bardzo miła atmosfera. Dziękujemy Małgosi za gościnę i cierpliwość, że zechciała gościć u siebie tak liczne grono, które zabrudziło mnóstwo talerzy, sztućców, kieliszków, szklanek i zrobiło w jej domu mnóstwo zamieszania, ale myślę, że to miłe zamieszanie i bardzo udane spotkanie.